Parabeny- najpopularniejsze substancje konserwujące w kosmetykach. To estry
(produkty reakcji kwasu karboksylowego z alkoholem) i sole kwasu hydroksybenzoesowego. Najczęściej spotykane są:
metylparaben, butylparaben, etylparaben i propylparaben. Działają
przeciwdrobnoustrojowo, zapobiegają rozwojowi grzybów, pleśni i bakterii. Są
stosowanie również w przemyśle spożywczym i farmaceutycznym. Są najlepiej
przebadaną grupą środków konserwujących, tanie, skuteczne i łatwo dostępne.
SZKODLIWE DZIAŁANIE PARABENÓW?
Spekuluje
się że mają działanie kancerogenne (ze względu na występowanie w dezodorantach
mogą powodować raka piersi)- nie zostało to nigdy udowodnione natomiast są
naukowcy którzy uważają, że hipoteza ta jest prawdziwa, gdyż parabeny
działaniem przypominają estrogen powodując rozwój guza piersi. Istnieje również
hipoteza, że parabeny zaburzają gospodarkę hormonalną i powodują zaburzenia
dojrzewania czy feminizację płodu. Według Polskiego Związku Przemysłu
Kosmetycznego (PZPK) parabeny nie powodują zaburzeń gospodarki hormonalnej i są
w pełni bezpieczne. Natomiast Komisja Europejska ustaliła, że parabeny są
kilkaset tysięcy razy słabsze niż ludzki estradiol oraz fitoestrogeny (hormony
roślinne). Według Komitetu Naukowego ds. Bezpieczeństwa
Konsumentów (SCCS), organu składającego się z toksykologów, największy wpływ na
organizm może mieć propylo- i butylparaben a ich bezpieczne stężenie w
produkcie wynosi do 0,19%. Badania wykazują, że parabeny słabo przenikają przez
barierę naskórkową a to co się przedostanie jest bardzo szybko metabolizowane.
Mogą być stosowane u dzieci do 6 miesiąca życia z wyłączeniem produktów
pozostawianych dłużej na skórze i produktów podpieluszkowych. Ze względu na
obowiązujący w Unii Europejskiej zakaz testowania na zwierzętach nie można
dokonać dokładnej analizy i aktualizacji badań i jest to jedyny powód, dla
którego Komisja mogłaby zakazać stosowania parabenów (zwłaszcza propylo- i
butylparabenu). Nie chodzi o ewentualne działanie szkodliwe a brak najnowszych
badań.
ZASTĘPSTWO
DLA PARABENÓW
Musimy pamiętać, że
kosmetyk określony mianem „paraben free” nie oznacza że jest pozbawiony
konserwantów. Jeśli pomimo braku parabenów w składzie ma długą datę
przydatności to oznacza że został zakonserwowany przez inny składnik.
Formaldehyd
(aldehyd mrówkowy)- dopuszczony w postaci formaliny (35%
roztwór formaldehydu), w obecności do 0,2% w produkcie (5% w produktach do
paznokci). Zwalcza bakterie i wirusy. Utwardza płytkę paznokciową. Wykazuje
silne działanie alergizujące, drażni błony śluzowe, skórę i spojówki oczu. Przy
stosowaniu w lakierze do paznokci powoduje wysypkę przy paznokciach oraz w
okolicy oczu i ust- tam gdzie najczęściej dotykamy dłońmi.
Formaldehyd, formalinę lub uwalniacze formaldehydu
można znaleźć na etykietach pod nazwami:
·
Benzylhemiformal
·
5-Bromo-5-nitro-1,3-dioxane = Bronidox
·
Diazolidinyl Urea
·
Imidazolidinyl Urea
·
Quanternium-15
·
DMDM Hydantoin
·
Methenamine
·
Glutaral
·
Hexetidine
·
Iodopropynyl Butylcarbamate
Kolejnym
popularnym konserwantem jest mieszanina metylochloroizotiazoliny
(MCI) i metyloizotiazoliny (MI)
występująca głównie w szamponach i emulsjach. Układ ten wykazuje stosunkowo
wysoki procent uczuleń w stosunku do częstości stosowania i dopuszczony jest do
stosowania w maksymalnym stężeniu 0,1%
Fenoksyetanol- Jest
bezbarwną, silnie higroskopijną cieczą o dużej lepkości. Słabo
miesza się z wodą. Ma łagodny różany zapach. stosowany w produktach do
pielęgnacji ciała jest zazwyczaj wytwarzany sztucznie, to występuje on również
naturalnie w zielonej herbacie. Ma szerokie spektrum pH (3-10), łatwy do
zastosowania, kompatybilny z większością surowców kosmetycznych. Może być
stosowany u dzieci w stężeniu do 0,4% z wyjątkiem produktów podpieluszkowych.
KONSERWANTY
STOSOWANE W KOSMETYCE NATURALNEJ:
·
Kwas
dehydrooctowy (DHA) dodawany jest do kosmetyków naturalnych w stężeniu 0,6%
(wyjątek aerozole, w których nie może być stosowany).
·
Kwas
benzoesowy- wykazuje niską toksyczność oraz małe działanie drażniące.
·
Kwas sorbowy
- powoduje natomiast żółknięcie wyrobu.
·
Kwas
salicylowy stosowany w stężeniu 0,5% w produktach kosmetycznych stosowanych od
3 roku życia, z wyjątkiem produktów spływalnych. Wykazuje działanie
przeciwgrzybowe.
·
Glikole w
niskich stężeniach działają jako środki nawilżające, w wyższych wykazują
działanie przeciwdrobnoustrojowe.
·
Olejki
eteryczne działają zarówno przeciwbakteryjnie, jak i przeciwgrzybicznie.
Najcenniejsze z olejków eterycznych to olejek tymiankowy, goździkowy, z drzewa
herbacianego, lawendowy, cynamonowy czy szałwiowy. Nie mogą być stosowane
samodzielnie, gdyż nie stosuje się ich w tak dużych ilościach. W kosmetyce
dodaje się również mieszaniny ekstraktów roślinnych, wykazujących działanie
przeciwdrobnoustrojowe. Zarówno olejki eteryczne jak i ekstrakty roślinne
pełnią również rolę czynnika zapachowego.
·
Tokoferol
(witamina E) stosowana jako konserwant fazy tłuszczowej w emulsjach. Witamina
ta opóźnia procesy oksydacyjne, przedłużając trwałość kosmetyku. Należy
pamiętać, że jest to konserwant fazy tłuszczowej i do fazy wodnej należy dodać
odpowiedni środek konserwujący.
Aby
„naturalny” kosmetyk pozostał bezpieczny, wymaga zastosowania środka
konserwującego pochodzenia naturalnego. Mimo, że takie związki istnieją (kwasy,
aldehyd mrówkowy) to na skalę przemysłową otrzymywane są na drodze syntezy
chemicznej, żaden z nich nie jest oczyszczonym produktem pochodzenia
naturalnego. Kosmetyk pozbawiony substancji konserwujących trwały jest przez
okres od 8 do 14 dni. W przypadku gdy krem przelany jest do pojemnika z
dozownikiem jego trwałość można przedłużyć do 2 tygodni, a trzymany w lodówce
wytrzyma 21 dni. Kremy zawierające w swojej recepturze składniki białkowe, jak
kolagen czy elastyna psują się po 7 dniach przechowywania w temperaturze
pokojowej. Również woda, jeden z głównych składników kosmetyku, to dobre środowisko
do rozwoju mikroorganizmów.
PODSUMOWUJĄC:
Jak mam być szczera- wolę parabeny w kremie niż formaldehyd w jakże osławionej odżywce Eveline 8 w 1. Samo wyeliminowanie parabenów z kosmetyków nie czyni naszego trybu życia bardziej ekologicznym. Zacznijmy uwalnianie się od chemii poprzez wyeliminowanie żywności modyfikowanej genetycznie z naszego jadłospisu, wyrzućmy telefony komórkowe, odejdźmy od komputera a dopiero potem wyrzucajmy konserwanty z kosmetyków.