czwartek, 30 stycznia 2014

Zacznijmy od podstaw czyli jak dobrze dobrać preparat do demakijażu?

Dostałam ostatnio telefon z pytaniem: czym lepiej zmywać twarz? Mleczkiem czy płynem micelarnym? I tak oto powstaje pierwszy post :)

Zacznijmy od tego, że musimy wybrać produkt dopasowany do typu skóry. Pamiętajmy, że mamy 4 podstawowe typy: sucha, mieszana, tłusta i normalna. Normalnej nie posiada NIKT poza dziećmi przed okresem dojrzewania. Ponadto, każdy z tych typów może być wrażliwy- kiedy określamy swój typ skóry nie możemy powiedzieć jedynie, że jest ona wrażliwa. Może być sucha lub tłusta i dodatkowo wrażliwa. Wrażliwość to cecha a nie typ skóry. I podobnie skóra tłusta może być przesuszona- chociażby przez namiętne stosowanie produktów z alkoholem. Jak więc dobrze dobrać preparat do demakijażu?

Dla skóry tłustej: pianka lub żel do mycia- uwaga: żel nie powoduje uczucia ściągnięcia na skórze tłustej. Jeśli takowe odczuwasz to źle określiłaś swój typ cery i należy pomyśleć nad zmianą preparatu

Dla skóry suchej- mleczka, oliwki, olejki- wszystko co ma dość tłustą konsystencję. Resztki produktu zawsze zmywamy, żeby nie zatkały porów. Najlepiej nałożyć preparat bezpośrednio na skórę za pomocą rąk, chwilę potrzymać na skórze i zmyć za pomocą wacika lub chusteczki.

Dla skóry mieszanej- idealnie by było używać dwóch produktów (dla skóry suchej na wybrane partie i dla skóry tłustej), ale kto tak robi? Więc tu wybieramy piankę lub żel podobnie jak w przypadku cery tłustej lub płyn micelarny.

Idealnym rozwiązaniem dla każdej cery, nawet tej wrażliwej jest płyn micelarny- dokładnie oczyszcza skórę a przy tym nie podrażnia, nie wysusza i nie pozostawia suchej warstwy. Płyn micelarny nadaje się do zmywania oczu i może być stosowany zamiast toniku.

Pamiętajmy jednak o jednej i podstawowej zasadzie- unikamy alkoholu w preparatach kosmetycznych! Alkohol potwornie wysusza i jest dobry do stosowania punktowego w przypadku pojawienia się krostki. Nigdy nie traktujemy skóry tłustej preparatami alkoholowymi. Owszem, świetnie zmatowi on skórę ale równocześnie tak przesuszy, że gruczoły łojowe będą produkować sebum dwukrotnie bardziej aby nadrobić to co alkohol "zabrał". Więc: chcesz się pozbyć świecenia skóry? Nawilżaj ją!

5 komentarzy:

  1. Ja rzadko używam płynów, czy mleczek do zmywania makijażu, nie chce mi się ich stosować, kosmetyków wodoodpornych nie używam, więc często wystarczy mi woda i mydło :P Wiem, że to złe i postanawiam zmienić to wkrótce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I woda i mydło to największe zło dla skóry. No, chyba że mówimy tu o mydle typu Aleppo bądź Savon Noir- to tak. Tak czy inaczej- życzę powodzenia w zmianie nawyków :)

      Usuń
  2. każda z nas powinna wiedzieć te podstawowe informacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie najlepsze micele... mam cerę trądzikową więc reszty się trochę boję.
    Mogę z czystym sumieniem polecić Rival de loop (chyba dobrze napisałam :D) dostępny w każdym rossmanie i jest bardzo tani :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, nigdy nie korzystałam w większym zakresie z produktów Rival, poza bodajże kapsułkami nawilżającymi. Użyłam jednej i wyrzuciłam ;)

      Usuń